proszę
przyjdź i wbij sztylet słów w tę ciszę
przyjdź zanim ból do snu ukołyszę
pokaż jak chwyta się motyle na wietrze
pokaż jak smakuje zimą letnie powietrze
i niech stopnieje serce
i niech wpadnie mi życie w ręce
niech pragnę
jeszcze
jeszcze
uratuj mnie
zanim odpłynę myślami w zapomnienie
zanim dzień w ciemną noc zamienię
chcę uwierzyć wreszcie
że i mnie
dotyczy
szczęście
MW