poniedziałek, 30 lipca 2018

bz(d)ura

zapędzona w cudze historie
napisałam pusty rozdział w naszej

nic tam nie ma
są tylko domysły
dwie garści przykrych zdarzeń

ujebana obcym błotem
oczyściłam głowę z wątpliwości
na chwilę
wrzuciłam próżnię do nicości

zaczytana w twoich wierszach
mylę kropki z przecinkami

widzę - wciąż w nich mieszkam

wciąż między słowami

ja i one:

żal i tęsknota kwaśniejące

jak deszcz który nas kiedyś spotkał
na naszej łące
bz(d)ura płynęła dwa kroki za nami
ptaki wreszcie nie fałszowały

a ty wciąż ten sam
co "popisujesz się rękami
które dotykały mnie nawet często
w dni radosne nawet ponure"

daj się zatonąć choć na chwilę

nawet

jeśli uznasz to za bz(d)urę



MW